14 listopada 2014, 16:29
Niemal każda kobieta zna to uczucie kiedy otwiera szafę i nie ma w co się ubrać w dodatku ten nieład i mąż lub partner pytający „ Wiesz może gdzie jest moja niebieska koszula?” nie ułatwiają sprawy.
Jest na to rada. Chociaż Ty nadal nie będziesz wiedziała w co się ubrać to przynajmniej porządek w szafie będzie cieszył Twoje oko. Co do pytającego męża gwarancji nie ma, wszystko zależy od gatunku delikwenta :)
Kilka metod:
Ubieraj się zgonie z porą roku
Mamy teraz okres jesienno – zimowy, więc wszystkie letnie sukienki, koszule, spódniczki itp. naprawdę już Ci się nie przydadzą. Nie ma sensu zatem, aby wsiały w szafie. Ja zapinam wszystkie guziki i zamki składam tak, aby było jak najmniej zagnieceń i chowam do kartonu. Do środka daję jeszcze saszetkę z moim ulubionym zapachem i ów karton wędruje sobie na dno szafy. Dzięki temu robi się „luźniej” w szafie i łatwej nad nią panować.
Jeśli nasza szafa nie jest obszerna taki karton może powędrować na strych, do piwnicy czy innego miłego miejsca na przezimowanie.
2. Dziel na dwoje.
Dobrze jest wyznaczyć sztywna granicę gdzie mogą się znajdować rzeczy moje a gdzie mojego partnera. To znacznie zawęzi pole poszukiwań, gdy np. on znów zgubi skarpetki.
My z mężem mamy podzielona szafę tak, ze dwie górne pólki są moje a dwie dolne jego.
3. Pokochaj wieszaki
Wieszaki to świetni sprzymierzeńcy porządku. Aby dawały poczucie ładu dobrze, by wszystkie były w jednym kolorze i odwrócone w tą samą stronę. Ale kolorowe też maja swoją magię.
4. Uwierz w moc koloru
Jeśli mamy kolorowe wieszaki możemy je świetnie wykorzystać. Np. niech na zielonych wiszą tylko sukienki a na niebieskich tylko koszule, marynarki na pomarańczowych itp. Działa to podobnie jak kolorowe zakładki w segregatorze.
Ja jednak stosuję kolor wieszaków do czegoś innego. Na czarnych wieszakach wisi odzież mojego męża a na brązowych moja. (Nie muszę mówić chyba ze wieszaki w jednym kolorze znajdują się obok siebie).
Jednak samie wieszaki to nie wszystko. Dobrze jest też poświęcić trochę czasu i poukładać ubrania wg koloru. Ciemne koszule z ciemnymi, niebieskie z niebieskimi itp.
Ja nie do końca trzymam się tej zasady gdyż dzielę sobie szafę nie tylko kolorami, ale rodzajem odzieży. Więc mam coś bardziej w rodzajach grup ułożonych kolorami.
A wy jakie macie sposoby na waszą garderobę?