Początek

Dom, który sprząta się sam. Zapewne większość z was spojrzała na tytuł z niedowierzaniem i w myślach dodała "Tak, tak, z bajek już wyrosłam". Częściowo macie rację, ale tylko częściowo. Bo przy odrobinie dobrych chęci i samodyscypliny porządek w zasadzie będzie się "robił sam".  W daszej części mojego bloga stopniowo będę odsłaniała Wam tajemnicę domu który może mieć każda z Was.  Mam nadzieję, że znajdziecie tu każda coś dla siebie.  I ta zabiegana i ta majaca dużo czasu. I ta "zbzikowana" na punkcie sprzatania i ta którą na myśl o sprzataniu przechodzą dreszcze. Jeśli macie jakieś pytania chętnie odpowiem. Mimochodem dodam, że jestem mamą rocznego maluszka i pedagogiem z wykształcenia, więc pytania mogą być całkiem różne :)